Inwestowanie globalne
Czy warto inwestować poza Polską?

Z pewnością wielu Polaków zastanawia czy inwestować swoje oszczędności na rynkach globalnych. Dzisiaj istnieje dużo więcej możliwości inwestowania zagranicą niż to było jeszcze kilka lat temu – czy to w formie różnych produktów inwestycyjnych, czy też za pośrednictwem platform inwestycyjnych. Można przytoczyć wiele argumentów, że wręcz trzeba dywersyfikować swoje inwestycje i lokować przynajmniej część swoich oszczędności na rynkach globalnych. Wszystkie te argumenty omówimy szczegółowo w niniejszym raporcie, ale na początek chcielibyśmy zacząć od porównania historycznych stóp zwrotu z trzech ETF-ów akcyjnych (opartych o indeksy MSCI, czyli skonstruowane według tej samej metodologii doboru spółek do indeksów): iShares MSCI USA ETF, iShares MSCI Poland ETF oraz iShares MSCI Emerging Markets ETF (oczywiście historyczne wyniki inwestycyjne nie są gwarancją uzyskania podobnych wyników w przyszłości).

W.1 iShares MSCI Poland ETF, iShares MSCI USA ETF, oraz iShares MSCI Emerging Markets ETF (porównanie stóp zwrotu od dnia 26.05.2010, czyli od uruchomienia polskiego ETF-u).

Źródło: opracowanie własne, iShares.com, Businessinsider.com. ETF-y iShares MSCI Poland i iShares MSCI Emerging Markets zostały przeliczone, aby uwzględnić w stopie zwrotu wypłacane dywidendy, w przypadku iShares MSCI Emerging Markets ETF do dnia 18.10.2012 stopa zwrotu równa się indeksowi MSCI Emerging Markets, od dnia 18.10.2012 iShares MSCI Emerging Markets ETF. iShares MSCI USA ETF z jednostkami akumulacyjnymi. Dane do dnia 16.09.2022r.

Różnice w stopach zwrotu są bardzo istotne (roczna stopa zwrotu to 12.8% (USA), 2.5% (Emerging Markets) i -3.5% w przypadku Polski). Największe amerykańskie spółki, w tym branża technologiczna i branża opieki zdrowotnej „rządziły” rynkami akcji po 2007 roku.

Spis treści

Główne wnioski

  • W ciągu ostatniej dekady inwestowanie w polskie akcje było znacząco mniej atrakcyjne szczególnie w porównaniu do rynków rozwiniętych, ale również nasza giełda radziła sobie słabiej w zestawieniu z rynkami Emerging Markets
  • Głównych powodów takiej sytuacji należy upatrywać w lokalnych uwarunkowaniach, m.in. w małej ilości płynnych spółek, przewadze branż mniej atrakcyjnych inwestycyjnie (jak branża energii i finansowa), praktycznym brakiem spółek technologicznych, a także rosnącym udziałem Skarbu Państwa w spółkach notowanych na giełdzie
  • Dodatkowo rynki Emerging Markets, do których zaliczana jest Polska, od 2007 roku wykazały się dużą słabością względem rynków rozwiniętych i nie potrafiły nawiązać do hossy z lat 2002-2007
  • Naszym zdaniem niewielkie są szanse, aby w najbliższych latach sytuacja w Polsce bądź na rynkach Emerging Markets miała się radykalnie odmienić
  • Dlatego optymalnym rozwiązaniem dla polskich inwestorów są inwestycje globalne, które na szczęście dzisiaj są dużo prostsze, tańsze i wygodniejsze niż kiedykolwiek wcześniej

Dywersyfikacja to podstawa

Dywersyfikacja to podstawa inwestycji. Pozwala zmniejszyć ryzyko całego naszego portfela inwestycyjnego. Polega na podzieleniu naszych inwestycji na wiele różnych mniejszych części i w ten sposób uniezależniamy się od inwestycyjnych losów pojedynczego składnika naszego portfela. Przykładowo w przypadku pojedynczych akcji, zamiast kilku emitentów powinniśmy mieć w portfelu minimum 20-30. Możemy mówić o dywersyfikacji branżowej (zamiast w jedną branże inwestujmy w kilka), dywersyfikacji klas aktywów, ale także o dywersyfikacji geograficznej naszych inwestycji.

Dlatego nie powinniśmy inwestować wszystkich naszych środków na jednej giełdzie, czy też w jednym kraju. Szczególnie dotyczy to krajów rozwijających się należących potocznie do grupy Emerging Markets, gdzie ryzyko inwestycyjne jest wyższe w porównaniu do krajów rozwiniętych (Developed Markets). Teoretycznie za poniesienie wyższego ryzyka powinniśmy zostać wynagrodzeni wyższą stopą zwrotu – ale dotyczy to wyłącznie oczekiwanej przyszłej stopy zwrotu, a z tą faktycznie zrealizowaną (czyli historyczną) bywa już różnie. Przyjrzyjmy się zatem uważnie jakie zrealizowane stopy zwrotu mogliśmy osiągnąć inwestując w polskie akcje.

Polskie akcje vs akcje globalne

Głównym indeksem akcyjnym na polskiej giełdzie jest WIG (Warszawski Indeks Giełdowy), niemniej nie jest on indeksem, który można w rzeczywistości odwzorować inwestycyjnie, głównie z powodu dużej ilości małych i niepłynnych akcji. Liczba akcji w WIG-u jest zmienna, a obecnie w skład indeksu wchodzi 346 spółek, przy czym o rozsądnej płynności możemy mówić jedynie w przypadku największych 50 spółek. Dlatego do porównań historycznych stóp zwrotu należy użyć innych indeksów. W praktyce mogą to być:

  • WIG20TR (TR – total return) obliczany od 2012 roku,
  • WIG30TR (publikowany od 2013 roku), oraz
  • MSCI Poland IMI 25/50 indeks liczony w USD (istnieje wersja ETF-owa w postaci iShares MSCI Poland ETF z jednostkami dystrybucyjnymi), obecnie w tym indeksie znajduje się 36 polskich spółek (dużych, średnich i małych, które spełniają odpowiednie kryteria inwestycyjne). W przypadku porównań w dłuższym horyzoncie czasowym możemy też spojrzeć na indeks MSCI Poland, który inwestuje jedynie w duże i średnie spółki (obecnie w tym indeksie znajduje się tylko 15 polskich spółek).

W.2 Polskie indeksy akcyjne (porównanie stóp zwrotu od 26.05.2010).

uroczniona stopa zwrotu (od 26.05.2010)
WIG20TR
-0,22%
WIG30TR
1,19%
iShares MSCI Poland ETF Acc. (USD)
-3,54%

Źródło: opracowanie własne, GPW, Stooq.pl

Możemy też porównać wyniki powyższych indeksów z innymi znanymi polskimi indeksami (chociaż nie spełniają one naszych kryteriów inwestycyjnych). Do porównania wzięliśmy następujące indeksy: WIG, mWIGTR (średnie spółki), oraz sWIGTR (małe spółki). WIG jest indeksem dochodowy, tzn. uwzględnia wypłacone dywidendy, które są reinwestowane w sam indeks. W przypadku dwóch pozostałych indeksów do porównań użyjemy wersji „TR” tych indeksów, które uwzględniają wypłacone dywidendy (TR – total return). mWIGTR i sWIGTR są dostępne od 2009 roku. Oczywiście te indeksy (a dokładnie kolejne mniejsze spółki w tych indeksach) nie spełniają wielu kryteriów inwestycyjnych, aby mogły zostać wliczone chociażby do indeksu MSCI IMI (chodzi głównie o wielkość tych spółek, płynność i tzw. free-float).

W.3 Polskie indeksy akcyjne wliczając WIG, mWIG40TR i sWIG40TR (porównanie stóp zwrotu od 26.05.2010).

uroczniona stopa zwrotu (od 26.05.2010)
WIG20TR
-0,22%
WIG30TR
1,19%
iShares MSCI Poland ETF Acc. (USD)
-3,54%
WIG
1,61%
mWIG40TR
6,57%
sWIG80TR
5,81%

Źródło: opracowanie własne, GPW, Stooq.pl

W przypadku indeksów średnich i małych  spółek historyczne stopy zwrotu są już sporo lepsze, ale pamiętajmy że są to indeksy, które w praktyce jest bardzo trudno skopiować inwestycyjnie. Nawet jeżeli spróbujemy, to nasze faktyczne stopy zwrotu mogą być dużo niższe z powodu braku płynności i kosztów transakcyjnych (można powiedzieć, że stopy zwrotu z tych indeksów „nie uwzględniają” tych praktycznych trudności). 

Możemy też porównać historyczną stopę zwrotu pomiędzy MSCI Poland ETF a innymi globalnymi ETF-ami. Na poniższym wykresie przedstawiamy porównanie do iShares MSCI ACWI ETF, oraz iShares Core S&P500 ETF. Indeks AWCI (All Country World Index) obejmuje duże i średnie spółki z 23 krajów rozwiniętych i 24 krajów rozwijających się (emerging markets) i łącznie jest to prawie 3000 globalnych emitentów. W przypadku indeksu S&P500 mówimy o 500-set największych spółkach amerykańskich.  

W.4 Polski MSCI ETF vs MSCI Emerging Market ETF i S&P500 ETF (porównanie stóp zwrotu od 26.05.2010).

uroczniona stopa zwrotu (od 26.05.2010)
iShares MSCI Poland ETF Acc. (USD)
-3,54%
iShares MSCI ACWI ETF Acc. (USD)
8,60%
iShares MSCI Core S&P 500 Acc. (USD)
12,80%

Źródło: opracowanie własne, iShares.com

Innym wartościowym porównaniem jest spojrzenie na stopy zwrotu generowane historycznie przez indeksy Emerging Markets. Polska od dawna jest zaliczana do tej kategorii rynków, dlatego porównanie jest istotne.

W.5 Polski MSCI ETF vs MSCI Emerging Markets ETF (porównanie stóp zwrotu od 18.10.2012).

uroczniona stopa zwrotu (od 18.10.2012)
iShares MSCI Poland ETF Acc. (USD)
-5,92%
iShares MSCI Emerging Markets ETF Acc. (USD)
1,67%

Źródło: opracowanie własne, iShares.com

Aby porównać wyniki polskich akcji w dłuższym horyzoncie czasowym możemy posłużyć się już samymi indeksami akcyjnymi (wersje ETF-owe nie mają aż tak długiej historii). W przypadku indeksu MSCI Poland IMI (duże, średnie i małe spółki) mówimy o okresie od 2003 roku, natomiast w przypadku indeksu MSCI Poland (duże i średnie spółki) dostępne są stopy zwrotu od 1994 roku. Tabele 1 i 2 przedstawiają szczegółowe dane i porównanie do innych globalnych indeksów MSCI. Historyczne stopy zwrotu z polskich indeksów są sporo niższe niż różne odpowiedniki globalne. Z tej historycznej perspektywy geograficzna dywersyfikacja inwestycji dałaby wymierne korzyści. 

T.1 szczegółowe dane dotyczące indeksu MSCI Poland IMI 25/50

Indeksy Stopa zwrotu YTD (31.08.22) Stopa zwrotu 10Y (uroczniona) Stopa zwrotu od 02.06.2003 (uroczniona) Ryzyko (odch. stand. 10y) Max drawdown (2007-2009)
MSCI Poland IMI
-39,8%
-3,38%
+3,77%
25,3%
-78,5%
MSCI Word IMI
-17,6%
+9,99%
+8,74%
14,0%
-57,7%
MSCI ACWI IMI
-17,5%
+9,24%
+8,60%
13,8%
-58,3%

Źródło: opracowanie własne, MSCI.com

T.2 szczegółowe dane dotyczące indeksu MSCI Poland.

Indeksy Stopa zwrotu YTD (31.08.22) Stopa zwrotu 10Y (uroczniona) Stopa zwrotu od 31.05.1994 (uroczniona) Ryzyko (odch. stand. 10y) Max drawdown (2007-2009)
MSCI Poland
-42,8%
-5,24%
+0,09%
26,0%
-77,4%
MSCI Word IMI
-17,2%
+3,29%
+5,16%
15,7%
-65,1%
MSCI ACWI IMI
-17,5%
+9,24%
+8,60%
13,8%
-58,3%

Źródło: opracowanie własne, MSCI.com

Jedną z przyczyn słabych wyników inwestycyjnych polskich indeksów jest także ich skład branżowy. Porównanie składu różnych indeksów przedstawia Tabela 3.

T.3 Podział branżowy indeksów akcyjnych.

Branże MSCI Poland WIG20 MSCI Em Markets MSCI ACWI S&P500
Financials
37,58
33,53
20,47
14,56
11,09
Energy
15,48
20,94
4,85
5,23
4,70
Consumer Discretionary
10,45
14,21
13,82
11,77
11,80
Consumer Staples
8,85
9,64
6,23
7,38
6,66
Communication
7,71
8,40
8,92
7,36
8,17
Materials
7,42
8,08
9,14
4,59
2,52
Utilities
6,04
-
3,22
3,27
3,18
Information Technology
3,24
2,37
18,22
20,78
26,44
Industrials
2,05
2,83
7,05
9,50
7,84
Health Care
0,99
-
4,37
12,44
14,56
Real Estate
-
-
2,70
2,80
-

Źródło: opracowanie własne, iShares.com, GPWbenchmark.pl

Dlaczego udział poszczególnych branż może być istotny? Po prostu rożne branże generują różne stopy zwrotu. Przynajmniej z perspektywy historycznej to branża technologiczna (przykładowo takie spółki jak: Apple, Microsoft, Nvidia, Visa, Mastercard) dostarczyła najwyższych stóp zwrotu w ostatnich latach. Zarówno w globalnym indeksie ACWI, czy też w amerykańskim S&P500 branża technologiczna ma najwyższe udziały (ponad 20%). W przypadku indeksu MSCI Emerging Markets branża technologiczna to druga największa (18,2%) zaraz po branży finansowej. W polskich indeksach praktycznie nie ma branży technologicznej (w WIG20 to jedynie Asseco Poland, natomiast w MSCI Poland dochodzi jeszcze spółka Livechat Software). W polskich indeksach mamy też bardzo duży udział branży finansowej (ponad 30% w porównaniu do S&P500 gdzie branża finansowa to jedynie 11%). Druga największa branża w indeksie S&P500 to Healthcare (największe spółki to Unitedhealth, Johnson & Johnson, Pfizer, Abbvie, Eli Lilly, Merck).

Spójrzmy jeszcze na przedstawicieli branży technologicznej w globalnym indeksie MSCI Emerging Markets: Taiwan Semiconductor Manufacturing, Samsung, Infosys (Indie), Hon Hai Precision Industry (Taiwan). Co ciekawe w tym indeksie znajduje się ponad 350 spółek technologicznych, z czego pierwsze 45 największych spółek pochodzi z Azji (na 46 miejscu jest spółka Totvs z Brazylii). Tajwan zdominował tą branżę, w indeksie jest pond 150 spółek technologicznych z Tajwanu (z łącznym udziałem z całym indeksie na poziomie 9,7%). Asseco Poland jest dopiero na 129 pozycji w ramach branży technologicznej (z udziałem 0,01% w całym indeksie). Wszystkie spółki z Polski (wszystkie branże) stanowią około 0,59% indeksu (łącznie 29 spółek).

Poszczególne branże mają znaczenie. Porównajmy zatem stopy zwrotu z dwóch największych branż w polskich indeksach z dwoma największymi branżami w indeksie S&P500. Aby uniknąć wpływu różnych czynników międzynarodowych i skupić się jedynie na różnicach w stopach zwrotu pomiędzy poszczególnymi branżami wybraliśmy do porównania indeksy sektorowe S&P500 (zbudowane z poszczególnych akcji wchodzących w skład głównego indeksu S&P500). Wykres W.6 przedstawia szczegóły porównania. Stopa zwrotu branży Energy to jedynie 0,6% rocznie, natomiast branża finansowa to +8,0% – w porównaniu do branży technologicznej +14,7% rocznie.

W.6 S&P500 wybrane indeksy sektorowe (porównanie stóp zwrotu od 22.02.2011).

uroczniona stopa zwrotu (od 22.02.2011)
S&P500 Health Care
12,64%
S&P500 Information Technology
14,75%
S&P500 Financial
8,03%
S&P500 Energy
0,57%

Źródło: opracowanie własne, Stooq.pl

Okresy lepszego zachowania się Emerging Markets

Indeks MSCI Emerging Markets powstał w 1988 roku i na początku obejmował jedynie 10 krajów (w tym dwa z Europy: Grecję i Portugalię). Jego początkowy udział w globalnym indeksie ACWI wynosił jedynie 0,96%. W 2007 roku indeks obejmował już 25 krajów, a łączny udział w globalnym indeksie stanowił wtedy 11,3%. To pokazuje jak inwestowanie w kraje Emerging Markets stało się popularne już w tamtych latach. W okresie od 2002 do 2007 roku kraje Emerging Markets dały zarobić zdecydowanie więcej niż indeksy z krajów rozwiniętych.

W.7 S&P500 i MSCI Emerging Markets w latach 2000-2022 (porównanie stóp zwrotu od 31.12.1999).

uroczniona stopa zwrotu (od 31.12.1999 - 29.10.2007)
S&P500
0,61%
MSCI Emerging Markets
13,71%
WIG30
10,53%
uroczniona stopa zwrotu (od 10.10.2002 - 29.10.2007)
S&P500
13,74%
MSCI Emerging Markets
38,84%
WIG30
29,49%
uroczniona stopa zwrotu (od 29.10.2007 - 16.09.2022)
S&P500
6,38%
MSCI Emerging Markets
-2,32%
WIG30
-4,85%

Źródło: opracowanie własne, Stooq.pl, Businessinsider.com

Stopa zwrotu dla MSCI Emerging Markets w okresie od X 2002 do X 2007 wyniosła +425% (+38,8% rocznie), podobnie jak dla indeksu WIG30: +269% (+29,5% rocznie). Dla porównania w przypadku S&P500 było to jedynie +91,7% (+13,7% rocznie). Fortuna jednakże kołem się toczy i w kolejnych 15 latach to akcje amerykańskie dały sporo więcej zarobić. Indeks S&P500 (od 10.10.2007 do 16.09.2022) wzrósł +151% (+6,4% rocznie), podczas gdy MSCI Emerging Markets spadł w tym samym okresie nominalnie -29,5%, a WIG30 spadł -52,3%.

Czy jest szansa na powtórzenie lat 2002-2007 dla krajów Emerging Markets? Po bardzo słabych ostatnich 10 latach (nie bez powodów) ciągle pozostaje wiele wątpliwości. Raczej nie ma co liczyć na roczne stopy zwrotu rzędu 30-40%. Lata 2002-2007 były szczególnie dobre:

  • Chiny prężnie się rozwijały (wzrost PKB wyniósł średnio ponad 11% rocznie) jednocześnie konsumując coraz więcej surowców (co jest generalnie dobre dla emerging markets, których wzrost gospodarczy w dużym stopniu zależy właśnie od (wzrostu) cen surowców). Oprócz Chin bardzo popularne inwestycyjnie stały się wtedy także inne kraje Emerging Markets (tzw. kraje BRIC – ten słynny akronim został użyty po raz pierwszy na Wall Street właśnie w 2001). Natomiast w okresie od 2009 roku Chiny gwałtownie zwiększyły poziom zadłużenia, w tym pozwoliły na powstanie olbrzymiej bański na lokalnym rynku nieruchomości – a te czynniki (czyli zadłużenie, bańka plus słaba demografia) nie pozwolą obecnie na podobnie mocny wzrost gospodarczy jak w latach 2002 – 2007 (prognozy wzrostu PKB w 2022 to 3% i mniej),
  • W 2002 roku byliśmy na dołku „technologii”. Indeks Nasdaq właśnie spadł od „górki” z 2000 roku o 77,9%. Inwestorzy naturalnie odwrócili się od technologii i internetu (można powiedzieć, że hossa w związku z internetem i technologią wydarzyła się zbyt wcześnie co do faktycznych możliwości wykorzystania internetu w realnej gospodarce). Obecnie technologia i internet jest ciągle „na fali” pomimo relatywnie większych spadków cen takich spółek w związku z inflacją i rosnącymi rentownościami długoterminowych obligacji,
  • W latach 2002 – 2008 mieliśmy okres słabości dolara – EUR/USD wzrósł z poziomu 0,85 (maj 2001) do 1,57 (czerwiec 2008), co naturalnie jest korzystne dla wzrostu gospodarczego w krajach Emerging Markets. Obecnie dolar jest coraz mocniejszy, chociaż można oczekiwać jego ponownej słabości, ale dopiero po „pokonaniu” inflacji i zmianie w polityce pieniężnej amerykańskiego banku centralnego,
  • Można oczekiwać, że gospodarka USA dalej pozostanie relatywnie silna na tle innych krajów, co powinno wciąż przyciągać kapitał na rynki w USA (a technologia dalej może odgrywać istotną rolę). Dodatkowo USA, także w związku z dolarem i jego rolą pieniądza rezerwowego ciągle ma relatywnie dużo „miejsca” na kolejne stymulusy fiskalne i monetarne (w przeciwieństwie do Emerging Markets, które generalnie nie mają aż takich możliwości). Relatywnie silniejsza gospodarka amerykańska może oznaczać wyższe stopy zwrotu z aktywów amerykańskich (i generalnie krajów rozwiniętych),
  • Względna słabość gospodarki chińskiej też może w przyszłości ciążyć na całym segmencie Emerging Markets.

Podsumowanie

Inwestując nasze oszczędności nie należy zapominać o dywersyfikacji geograficznej. Bardzo słabe zachowanie się lokalnych akcji właściwie od roku 2010 ma wiele przyczyn. Relatywnie mocna gospodarka USA, bardzo mocna branża technologiczna (której nie ma praktycznie w polskich indeksach), ogólna słabość Emerging Markets to tylko kilka głównych przyczyn. Dodatkowo polska giełda jest niewielka i o płynności ograniczonej do kilkudziesięciu największych spółek (w indeksie MSCI Poland IMI znajduje się jedynie 34 spółek, ponad 50% indeksu stanowi branża finansowa i branża energii, a technologia jest reprezentowana jedynie przez 2 polskie spółki). Nie należy też zapominać o dużym udziale w indeksach spółek Skarbu Państwa.

Trudno też oczekiwać powtórki z lat 2002-2007, które można scharakteryzować po krótce jako „mocne Chiny, słaba technologia w USA”. Obecnie Chiny mają przed sobą wiele wyzwań gospodarczych (jak zadłużenie i bańka na rynku nieruchomości), a „technologia amerykańska” może dalej przyciągać inwestorów przez wiele kolejnych lat. W ciągu kilku najbliższych lat polska gospodarka może też relatywnie zapłacić wyższą cenę za ponad przeciętny poziom inflacji – co mogłoby mieć odzwierciedlenie w stopach zwrotu z lokalnych aktywów.

Dywersyfikacja geograficzna naszych oszczędności to z definicji bardzo dobry pomysł. A obecne możliwości inwestowania chociażby w różnego rodzaju globalne ETF-y są wręcz nieograniczone.

Jarosław Jamka
Jarosław Jamka
Chief Investment Officer w WealthSeed Zawodowo związany z rynkiem kapitałowym od 1995 roku, doktor nauk ekonomicznych, doradca inwestycyjny i makler papierów wartościowych, szczególnie zainteresowany globalnymi rynkami kapitałowymi, cyklami koniunkturalnymi i różnymi klasami aktywów.
Ucz się inwestować na nasz koszt

ETF to największa innowacja ostatnich lat w świecie Inwestycji. Teraz rejestrując konto dostajesz od nas w prezencie ETF o wartości do 500 zł! A potem decydujesz, co z nim dalej zrobisz.

Zacznij inwestować i odbierz ETF o wartości do 500 zł w prezencie.

Podaj adres e-mail, na który otrzymasz Przewodnik “Inwestowanie dla początkujących” oraz regularnie dużo ciekawych materiałów dotyczących inwestowania.

Co 1-2 tygodnie nowe, przystępne treści, które poszerzą Twoje horyzonty inwestycyjne. Całkowicie za darmo!

group_7864
Brak zgody uniemożliwi nam wysłanie wiadomości e-mail.
Informujemy, iż Państwa dane osobowe są przetwarzane przez administratora : Fair Place Finance S.A. z siedzibą w Łodzi (93-569), przy ul. Inżynierskiej 1/3. Przetwarzamy Państwa dane w celu: realizacji wysyłki zamówienia na przesłanie Przewodnika „Inwestowanie dla początkujących” oraz w celu przesyłania informacji marketingowych za pomocą środków komunikacji elektronicznej. W związku z przetwarzaniem Państwa danych, posiadacie prawa do : dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia danych, ograniczenia przetwarzania i prawo do cofnięcia zgody. Z pełną treścią informacji dotyczących przetwarzania Państwa danych osobowych, w tym o przysługujących prawach i ich zakresie możecie się Państwo zapoznać pod adresem: https://www.wealthseed.eu/inwestowanie-dla-poczatkujacych-rodo/

Przez inwestycję w nieruchomości należy rozumieć inwestycje w instrumenty finansowe dostępne w obrocie giełdowym m.in. tytuły uczestnictwa funduszy typu ETF, akcje spółek zagranicznych określanych jako REIT (z ang. Real Estate Investment Trust) czy też akcje innych spółek z branży nieruchomości
W dniu 28.02.2022 została przeprowadzona analiza tabeli kursów trzynastu największych banków komercyjnych w Polsce, w tym m.in. PKO BP, mBank, Citi Handlowy. W wyniku analizy ustaliliśmy, że średni spread pomiędzy kursem kupna i sprzedaży oferowany przez banki wyniósł 6.94%, a w WealthSeed 1,2%.

Inwestuj w 550+ ETF-ów za darmo odnosi się do całkowitego kosztu realizacji zlecenia o wartości powyżej 750 EUR dla klienta po uwzględnieniu 1) premii wypłacanych klientowi przez partnerów WealthSeed oraz 2) opłat należnych WealthSeed. Opłata za przechowywanie zagranicznych papierów wartościowych pobierana od wartości papierów wartościowych klienta, nie ma zastosowania przy wartości aktywów do 100 000 EUR na koniec kwartału.

Treasury Inflation-Protected Security (TIPS)

to jeden z rodzaju obligacji emitowanych przez rząd Stanów Zjednoczonych.

Tego rodzaju obligacje mogą być emitowane z różnymi terminami wygaśnięcia a ich cena nominalna jest indeksowana poziomem inflacji, tym samym TIPSy zabezpieczają przed spadkiem realnej wartości pieniądza.

Poprzez automatyczne podnoszenie ich ceny nominalnej o poziom wzrostu inflacji mamy pewność, że otrzymamy nie mniej niż zainwestowaną kwotę powiększoną o wzrost inflacji w okresie naszej inwestycji.

Real Estate Investment Trust (REIT)

to spółki lub fundusze, których modelem biznesowym jest wynajem nieruchomości . REIT-y mogą być publicznie notowane na giełdzie. Inwestując w REIT,  jak inwestor posiadamy pośrednio udziały w nieruchomościach będących własnością spółki.

Obligacje high-yield

(o wysokiej rentowności, zwane również obligacjami śmieciowymi)

to obligacje, które przynoszą wyższe oprocentowanie, ponieważ mają niższe ratingi kredytowe niż obligacje o ratingu inwestycyjnym. Obligacje tego typu są bardziej podatne na niewypłacalność, więc muszą płacić wyższą stopę zwrotu niż obligacje o ratingu inwestycyjnym, aby zrekompensować inwestorom potencjalne ryzyko.

Inwestuj w światowe akcje**
za darmo odnosi się do całkowitego kosztu realizacji zlecenia o wartości powyżej 750 EUR dla klienta po uwzględnieniu 1) premii wypłacanych klientowi przez partnerów WealthSeed oraz 2) opłat należnych WealthSeed.
Opłata za przechowywanie zagranicznych papierów wartościowych pobierana od wartości papierów wartościowych klienta, nie ma zastosowania przy wartości aktywów do 100 000 EUR na koniec kwartału.