
Twoje inwestycje
i finanse
w jednej aplikacji
i finanse
w jednej aplikacji
Mijający tydzień okazał się lepszy dla akcji i obligacji, niestety jedynie na początku tygodnia (nastroje popsuły dane z amerykańskiego rynku pracy). W Polsce Rada Polityki Pieniężnej nie podniosła stóp procentowych, pomimo powszechnych oczekiwaniach o podwyżce o 0,25 punktu procentowego, co odzwierciedliło się na osłabieniu złotówki. Główny indeks akcji amerykańskich S&P500 Total Return (iShares Core S&P 500 UCITS ETF) wyrażony w złotówkach spadł w tym roku „jedynie” o 4,6%. Zapraszamy do zapoznania się z naszym kolejnym raportem tygodniowym.
Poprzedni tydzień (30.09) zakończył się na nowych dołkach zarówno dla akcji jak i obligacji amerykańskich. Rynek był bardzo mocno wyprzedany, więc na początku mijającego tygodnia mieliśmy całkiem mocne odbicie, które dotyczyło zarówno akcji jak i obligacji. Na wykresie przedstawiamy zasięg typowego odbicia w trakcie rynku niedźwiedzia (w oparciu o 15 najsilniejszy wzrostowych korek w rynku niedźwiedzia z bess w latach 2022, 2008, 2001 i 1974), oraz średnią ścieżkę odbicia dla nowego rynku byka (w oparciu o 8 hoss po 1948 roku, które były poprzedzone bessą o spadku powyżej 25% – jak w obecnym cyklu). Po wyznaczeniu dołka bessy, historycznie odbicie rynku akcji jest bardzo mocne.
W.1 Indeks S&P500 w 2022 roku.
Źródło: opracowanie własne, Stooq.pl
W obecnym cyklu poszczególne klasy aktywów zachowują się nietypowo z powodu wysokiej inflacji i adekwatnej reakcji banków centralnych. Nietypowo względem klasycznego cyklu hossy/bessy, a w realnej gospodarce ekspansji/recesji. Inflacja „wymusiła” jednoczesne spadki akcji i obligacji (w klasycznym cyklu po wejściu w recesje akcje spadają, a obligacje dalej rosną). Dodatkowo polityka pieniężna musiała bardzo szybko stać się mocno restrykcyjna (niespotykane w normalnym cyklu), i może pozostać długo dłużej restrykcyjna (w klasycznym cyklu w przypadku recesji stopy spadają do „zera”). W całym roku 2022 akcje i obligacje poruszają się „razem”. Ta zależność powinna zostać zerwana w kolejnych miesiącach/kwartałach (na korzyść obligacji) jeżeli bieżący cykl miałby się dalej rozwijać w klasyczny sposób.
W.2 Porównanie akcji i obligacji w USA w 2022 roku.
Źródło: opracowanie własne, stooq.pl, iShares.com
Jak mógłby wyglądać w kolejnych kwartałach typowy cykl? Inflacja zaczyna spadać (jak podczas każdej recesji), co z wyprzedzeniem zauważają rynki obligacji. Ceny obligacji zaczynają rosnąć w oczekiwaniu zarówno recesji jak i obniżek stóp procentowych. Akcje jednakże na możliwość obniżki stóp reagują pozytywnie, ale nie są wstanie utrzymać wzrostów i powrót nawet do nowych dołków jest możliwy. Dlaczego akcje nie mogłyby rozpocząć nowego cyklu, czyli nowej hossy? Bo szkody wyrządzone przez spowolnienie/recesje są zbyt duże (zyski spółek mocno spadają). W takim momencie, w regularnym cyklu akcje spadają, obligacje rosną.
W.3 Porównanie akcji i obligacji skarbowych w USA w momencie wejścia w recesje w 2020 roku.
Źródło: opracowanie własne, stooq.pl, iShares.com
Czy jest możliwy scenariusz, że ponieważ inflacja zaczyna spadać i w ciągu kilku miesięcy FED zacznie obniżać stopy procentowe, to akcje rozpoczynają nową hossę? Oczywiście, że tak. I z dużą pewnością w dzisiejszym stanie rynku tak mogłoby się zadziać (najlepiej obrazuje to wspólne zachowanie akcji i obligacji). Ale pytanie za milion dolarów co się wydarzy od dzisiaj do momentu, kiedy rynki długu „zorientują się”, że w ciągu 1-4 miesięcy FED zacznie obniżać stopy. Obligacje nie zaczną mocniej rosnąć, jeżeli obniżki stóp przez FED nie będą możliwe w horyzoncie mniej więcej 1-4 miesięcy.
Dwie rzeczy dla nowej hossy na rynku akcji będą wtedy najistotniejsze: (i) jak duży będzie ewentualny spadek zysków spółek z powodu spowolnienia/recesji do momentu obniżek stóp przez FED, oraz (ii) czy wiara inwestorów (że za wzrosty akcji odpowiada głównie łagodna polityka FED-u) pozostanie utrzymana do momentu obniżek stóp przez FED. Niektóre bessy (ale nie wszystkie) mają to do siebie, że potrafią zmienić stany emocjonalne inwestorów od całkowitej euforii do kapitulacji i rozpaczy. Opisaliśmy to w jednym z poprzednich komentarzy.
Zmiany cen walut w bieżącym roku są bardzo istotne i dotyczy to także tych głównych. Dlatego warto spojrzeć na stopy zwrotu z indeksów akcyjnych wyrażonych w różnych walutach. Kolejny wykres przedstawia całkowitą stopę zwrotu z indeksu akcji amerykańskich S&P500 wyrażoną w złotówkach i w dolarach. Jeżeli walutą bazową inwestora jest złotówka, to zainwestowanie w iShares Core S&P500 ETF (czyli ETF na S&P500) daje w tym roku stopę zwrotu -4,6% (co jest całkiem dobrym wynikiem). Oczywiście w dolarze jest to już -22,8%. Dla porównania całkowita stopa zwrotu z polskiego indeksu WIG30 wynosi w tym roku -35,6%.
W.4 ETF-y na S&P 500 w PLN i USD (total return), oraz WIG30 Total Return (PLN).
Źródło: opracowanie własne, stooq.pl, ishares.com
O scenariuszu węgierski i czeskim pisaliśmy więcej w poprzednik komentarzu. W mijającym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej nie podniosła stóp procentowych. Rynek oczekiwał podwyżki o 0,25 punktu procentowego, a miał do tego podstawy szczególnie po mocniejszym oczycie inflacji za wrzesień br. (+17,2% vs oczekiwana inflacja 16,5%). Spójrzmy jak zareagowała polska złotówka (w porównaniu do pozostałych walut regionu). Osłabienie złotego przybliża nas do słabszego od dłuższego czasu forinta, a oddala od lepiej postrzeganej przez rynki korony czeskiej (w 3 dni złotówka osłabiła się względem korony o około 1,2%).
W.5 Porównanie walut PLN, CZK i HUF względem euro (od 5 do 7.10.2002r.).
Źródło: opracowanie własne, stooq.pl
Dane o zmianie zatrudnienia w USA za wrzesień br. wystraszyły rynki. Powodem jest wzrost zatrudnienia o 263 tys. etatów (powyżej oczekiwań rynkowych w wysokości 255 tys. etatów) i spadek stopy bezrobocia z 3,7% na 3,5% (rynek oczekiwał 3,7%). Mocniejszy rynek pracy oznacza wyższą presję inflacyjną i większe podwyżki stóp procentowych przez amerykański bank centralny (a to jest ostatnia rzecz której rynek dzisiaj potrzebuje).
Dane o zmianie etatów zatrudnienia mają jednakże dwie zasadnicze wady: (i) nie są wskaźnikiem wyprzedzającym cykl gospodarczy (nie dadzą nam sygnału o zbliżającej się recesji z wyprzedzeniem), a są jedynie wskaźnikiem zmieniającym się razem ze zmianą cyklu, oraz (ii) podlegają dużym rewizjom (np. przyszłe rewizje mogą wykazać, że finalnie liczba etatów spadła we wrześniu br. a nie wzrosła – największe rewizje mają miejsce właśnie w momencie zmiany cyklu). W inwestowaniu ważne jest żeby patrzeć na wskaźniki wyprzedzające, które i tak mogą być spóźnione względem reakcji rynków kapitałowych.
Na kolejnym wykresie przedstawiamy zmianę zatrudnienia od 1964 roku z naniesionymi górkami hossy i dołkami bessy rynku akcji. Generalnie maksymalny poziom zatrudnienia nie wyprzedza rynku akcji, który z reguły kilka miesięcy wcześniej wyznacza górkę hossy. Przy czym należy pamiętać, że na wykresie dane są już po rewizjach i w czasie rzeczywistym przedstawiały raczej lepszy obraz rynku pracy. Zmiana zatrudnienia jest natomiast bardziej zsynchronizowana z początkiem recesji (mniej więcej w tym samym momencie mamy początek recesji co górkę na zatrudnieniu).
W.6 Liczba zatrudnionych w USA z naniesionymi górkami i dołkami hossy/bessy dla indeksu S&P500.
Źródło: opracowanie własne, FRED
W przypadku stopy bezrobocia jest podobnie, rosnąca stopa bezrobocia od dołków cyklu może wskazać nam z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem początek recesji, ale górki na rynku akcji występują z reguły wcześniej.
W.7 Stopa bezrobocia w USA z naniesionymi górkami i dołkami hossy/bessy dla indeksu S&P500.
Źródło: opracowanie własne, FRED
Amerykański instytut Conference Board publikuje trzy popularne indeksy dla gospodarki amerykańskiej: Leading Economic Index, Coincident Economic Index oraz Lagging Economic Index. Indeksy te mają za zadanie przewidywać punkty zwrotne w cyklu gospodarczym. Przy czym znamy serie ekonomiczne, z których się składają. Zmiana zatrudnienia jest jednym ze składników indeksu „coincident”, który porusza się razem z cyklem. Natomiast w indeksie „leading”, który jest dla nas najbardziej interesujący znajdują się dwie serie z rynku pracy: pierwszorazowe zasiłki dla bezrobotnych, oraz średnia tygodniowa liczba godzin pracy w sektorze przemysłowym. Te dwie serie przedstawiamy na kolejnych wykresach. Obie serie rzeczywiście wyprzedzają wejście gospodarki w recesje (rosnące od dołków zasiłki, oraz spadająca od górek liczba godzin), ale raczej już nie zawsze wskażą nam górkę na rynku akcji. Niemniej mogą być przydatne (jako jeden z wielu sygnałów) w sytuacji kiedy dają już jakiś „sygnał”, a rynek akcji dalej rośnie (jak np. w 2007 roku zasiłki zaczęły rosnąć już od maja, ale w październiku 2007 roku, kiedy mieliśmy górkę na akcjach „sygnał” był jeszcze słaby, czyli niewielkie wzrost liczby zasiłków – dopiero dane z grudnia/stycznia wyraźniej potwierdziły recesje).
W.8 Pierwszorazowe zasiłki dla bezrobotnych w USA z naniesionymi górkami i dołkami hossy/bessy dla indeksu S&P500.
Źródło: opracowanie własne, FRED
W.9 Średnia tygodniowa liczba godzin pracy w sektorze przemysłowym w USA z naniesionymi górkami i dołkami hossy/bessy dla indeksu S&P500.
Źródło: opracowanie własne, FRED
Po piątkowej sesji niewiele zostało z bardzo mocnego odbicia rynków na początku tygodnia. Rynki są obecnie maksymalnie skupione na inflacji i perspektywach polityki pieniężnej amerykańskiego banku centralnego. Zatem zbyt „dobre” dane o zatrudnieniu dały powód do spadków akcji i obligacji. Pewnie rynki pozostaną w takim stanie do pierwszych oznak spadającej inflacji, lub bardziej wyraźnych oznak słabnącej gospodarki.
ETF to największa innowacja ostatnich lat w świecie Inwestycji. Teraz rejestrując konto dostajesz od nas w prezencie ETF o wartości do 500 zł! A potem decydujesz, co z nim dalej zrobisz.
Zacznij inwestować i odbierz ETF o wartości do 500 zł w prezencie.
Podaj adres e-mail, na który otrzymasz Przewodnik “Inwestowanie dla początkujących” oraz regularnie dużo ciekawych materiałów dotyczących inwestowania.
Co 1-2 tygodnie nowe, przystępne treści, które poszerzą Twoje horyzonty inwestycyjne. Całkowicie za darmo!
Inwestuj w 550+ ETF-ów za darmo odnosi się do całkowitego kosztu realizacji zlecenia o wartości powyżej 750 EUR dla klienta po uwzględnieniu 1) premii wypłacanych klientowi przez partnerów WealthSeed oraz 2) opłat należnych WealthSeed. Opłata za przechowywanie zagranicznych papierów wartościowych pobierana od wartości papierów wartościowych klienta, nie ma zastosowania przy wartości aktywów do 100 000 EUR na koniec kwartału.
to jeden z rodzaju obligacji emitowanych przez rząd Stanów Zjednoczonych.
Tego rodzaju obligacje mogą być emitowane z różnymi terminami wygaśnięcia a ich cena nominalna jest indeksowana poziomem inflacji, tym samym TIPSy zabezpieczają przed spadkiem realnej wartości pieniądza.
Poprzez automatyczne podnoszenie ich ceny nominalnej o poziom wzrostu inflacji mamy pewność, że otrzymamy nie mniej niż zainwestowaną kwotę powiększoną o wzrost inflacji w okresie naszej inwestycji.
to spółki lub fundusze, których modelem biznesowym jest wynajem nieruchomości . REIT-y mogą być publicznie notowane na giełdzie. Inwestując w REIT, jak inwestor posiadamy pośrednio udziały w nieruchomościach będących własnością spółki.
(o wysokiej rentowności, zwane również obligacjami śmieciowymi)
to obligacje, które przynoszą wyższe oprocentowanie, ponieważ mają niższe ratingi kredytowe niż obligacje o ratingu inwestycyjnym. Obligacje tego typu są bardziej podatne na niewypłacalność, więc muszą płacić wyższą stopę zwrotu niż obligacje o ratingu inwestycyjnym, aby zrekompensować inwestorom potencjalne ryzyko.
Inwestuj w światowe akcje**
za darmo odnosi się do całkowitego kosztu realizacji zlecenia o wartości powyżej 750 EUR dla klienta po uwzględnieniu 1) premii wypłacanych klientowi przez partnerów WealthSeed oraz 2) opłat należnych WealthSeed.
Opłata za przechowywanie zagranicznych papierów wartościowych pobierana od wartości papierów wartościowych klienta, nie ma zastosowania przy wartości aktywów do 100 000 EUR na koniec kwartału.