
Twoje inwestycje
i finanse
w jednej aplikacji
i finanse
w jednej aplikacji
ETF to największa innowacja ostatnich lat w świecie Inwestycji. Teraz rejestrując konto dostajesz od nas w prezencie ETF o wartości do 500 zł! A potem decydujesz, co z nim dalej zrobisz.
Zacznij inwestować i odbierz ETF o wartości do 500 zł w prezencie.
Chęć zadbania o swoje finanse jest czymś jak najbardziej prawidłowym i rozsądnym, szczególnie w czasach zwiększonej inflacji, kiedy zgromadzone oszczędności tracą na wartości leżąc na rachunku. Oczywiście, jak to często bywa, chęci to bardzo dobry start. Jednak często potrzeba czegoś więcej. Tak też jest w tym przypadku.
Aby inwestować z głową powinniśmy wiedzieć co robimy, w co inwestujemy oraz co chcemy osiągnąć. W przeciwnym razie nasze inwestycje nie będą się zbytnio różnić od postawienia pieniędzy na losowym numerze w grze w ruletkę. Przeglądając Internet czy wpisując w wyszukiwarkę „jak inwestować?” lub „w co inwestować?” można znaleźć masę porad. Jednych lepszych, drugich całkiem nietrafionych, chcących przekonać Cię, że w dwa dni zostaniesz milionerem. Jak się w tym wszystkim odnaleźć i jak zacząć?
Podstawową kwestią jest odpowiednia edukacja. Jeżeli mielibyśmy się zastanowić nad listą zadań, które trzeba najpierw wykonać, to z całą pewnością powinna wyglądać ona następująco:
Nie musisz od razu iść na studia ekonomiczne. To nie o to chodzi. Trzeba się jednak orientować w podstawowych zagadnieniach ekonomicznych, np. w tym, jakie zachodzą zależności pomiędzy inflacją, stopami procentowymi i poziomem bezrobocia; czy też, dlaczego jedne państwa są bogatsze od drugich. Schodząc trochę niżej w poziomach szczegółowości, należy też wiedzieć, jakie czynniki wpływają na zysk lub stratę przedsiębiorstw lub sektorów oraz to jakie stoją przed nimi szanse lub możliwości. W ten sposób możesz nabrać wyobrażenia, dlaczego np. cena jakiegoś z surowców wzrasta wraz ze spadkiem wartości konkretnej waluty, dlaczego indeks spółek w danym kraju pnie się do góry lub jaki sektor może zyskać na podwyższonej inflacji lub wzroście stóp procentowych. Wiedząc takie rzeczy i obserwując bieżące informacje łatwiej będzie Ci świadomie prognozować niektóre sytuacje w przyszłości. Jest to ważny element w drodze do skutecznych inwestycji. Pamiętaj jednak, żeby nie ugrzęznąć w tym wszystkim na zbyt długo. Edukacji nigdy dość, ale po przyswojeniu podstaw w zakresie ekonomii, dalszą naukę w tej dziedzinie możesz kontynuować równolegle wraz ze swoimi inwestycjami. Chodzi o to żebyś rozumiał pewne mechanizmy i zagadnienia, co pozwoli Ci uniknąć prostych błędów i pomoże podejmować trafne decyzje.
Czy wiesz w zasadzie w co możesz inwestować? Jeżeli orientujesz się w wachlarzu dostępnych instrumentów finansowych to super, jednak czy na pewno znasz ich budowę i rozumiesz, jak działają? Jeżeli jednak jedyne instrumenty finansowe, o których słyszałeś to te, o których mówił Ci znajomy, to spokojnie nic straconego, postaramy się nadrobić te braki. Początek Twoich inwestycji powinien być prosty, więc nie powinniśmy skupiać się na skomplikowanych strategiach i instrumentach. To zdanie może Ci się wydawać banalne, ale uwierz, że inwestycje w łatwo dostępne, ale skomplikowane instrumenty są jednym z najczęstszych błędów początkujących inwestorów. Podstawowymi inwestycyjnymi instrumentami finansowymi, które kategoryzowane są jako instrumenty proste są:
Akcje i ETFy są notowane na giełdach. Możesz w nie inwestować za pośrednictwem każdego domu maklerskiego, jednak należy pamiętać, że ich oferta może się różnić. Akcje to najbardziej podstawowy i chyba najprostszy instrument inwestycyjny. Nabywając akcje, inwestor nabywa prawo do udziału w kapitale spółki zgodnie z ilością akcji (części) na jakie został podzielony. ETFy natomiast to papiery wartościowe, których nazwę można rozwinąć jako Exchange Traded Funds. Są to fundusze inwestycyjne, które mają odzwierciedlać konkretny indeks lub sektor. Emitentem ETFu jest fundusz inwestycyjny, który publikuje prospekt oraz dokument KIID (kluczowe informacje dla inwestorów) opisujący strategię funduszu i szczegóły replikacji indeksu lub sektora. Tłumacząc to na prosty język: inwestycyjny nabywa grupę instrumentów na swój rachunek, „opakowuje” to w jeden papier wartościowy jako ETF i wypuszcza go na giełdę. Tak więc chcąc posiadać akcje 20 największych polskich spółek, nie musisz kupować wszystkich, płacąc każdorazowo prowizję od pojedynczych transakcji. Wystarczy, że kupisz ETF replikujący indeks WIG20. W ten sposób w portfelu będziesz mieć cały komplet, płacąc prowizję tylko od jednego instrumentu. Jak to wszystko ma się do Twoich pierwszych ruchów w inwestycjach? A no tak, że kupując pojedyncze akcje musisz być świadomy tzw. ryzyka niesystematycznego, czyli związanego z sytuacją finansową tej konkretnej spółki. Inwestując te same środki, ale w kilka spółek z tego samego sektora z całą pewnością zmniejszamy to ryzyko. Przykładem może być sytuacja, kiedy zainwestowałeś swoje środki w akcje jednej spółki. Po jakimś czasie pojawiła się informacja o tym, że spółka utraciła jedną z ważnych umów, która zapewniała istotne przychody. W takiej sytuacji wartość akcji tej spółki spadnie, natomiast akcje innych spółek z tego samego sektora nie powinny stracić na wartości, ponieważ ta informacja w ogóle ich nie dotyka.
Jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych to część majątku otwartego funduszu inwestycyjnego, którą można nabyć. W odróżnieniu od ETFów, jednostki uczestnictwa nie są notowane na giełdzie. To sprawia, że są mniej płynne, ponieważ chcąc kupić lub sprzedać jednostki, transakcja zawierana jest bezpośrednio z funduszem. Tutaj domy maklerskie biorą udział w transakcji jedynie jako dystrybutor, a transakcje są dokonywane na podstawie wyceny jednostek, która jest przeprowadzana minimum raz na tydzień. Jednostki uczestnictwa nie mają na celu replikacji indeksów a są aktywnie zarządzane najczęściej zgodnie z profilami ryzyka. W przypadku tych instrumentów, również mamy do czynienia z dodatkowymi dokumentami, takimi jak prospekt oraz KIID, które opisują szczegóły strategii funduszu. Ważną różnicą jest struktura opłat. W przypadku ETFów inwestor widzi jedynie koszt prowizji od transakcji, ponieważ pozostałe opłaty są już wliczone w cenę instrumentu. W przypadku jednostek inwestycyjnych, fundusz będzie potrącał np. opłatę za zarządzanie. Dlaczego jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych to całkiem niezły pomysł do rozważenia jako pierwsza inwestycja? Dlatego, że jeżeli masz wolne środki i wiesz, jakie akceptujesz ryzyko i jaki przewidujesz horyzont inwestycji, wówczas w miarę łatwo znaleźć fundusz, który będzie odpowiadać Twoim planom i po prostu zakupić jego jednostki. Resztę roboty wykona za nas fundusz a my możemy jedynie co jakiś czas kontrolować ich wyniki.
Dobrnęliśmy do obligacji, które według mnie są w zasadzie najbardziej skomplikowane z instrumentów prostych, jednak jest to najbezpieczniejszy z wymienionych instrumentów. Przede wszystkim obligacje to instrumenty dłużne, polegające na tym, że dany podmiot pożycza określone środki od obligatariuszy na umówiony okres oraz procent. W zależności od rodzaju obligacji, inwestor może otrzymywać odsetki (tzw. kupony) w czasie posiadania obligacji. Jest tutaj jednak pewne „ale”. Po pierwsze, obligacje dzielimy na te emitowane przez Skarb Państwa oraz tzw. korporacyjne emitowane przez prywatne spółki. O ile ten pierwszy typ rzeczywiście jest bardzo bezpieczną formą lokowania środków, tak w przypadku obligacji korporacyjnych należy zweryfikować emitenta, ponieważ zdarzały się i dalej będą się zdarzać sytuacje, w których spółka nie jest w stanie spłacić swoich zobowiązań. Dodatkowym haczykiem jest cena obligacji i to czy kupujemy ją z myślą o tym, aby przetrzymać ją do terminu wykupu. Cena obligacji jest bezpośrednio powiązana ze stopami procentowymi, więc jeżeli zamierzamy nabyć obligacje i sprzedać je przed terminem wykupu, wówczas musimy brać pod uwagę wiele czynników zewnętrznych wpływających na cenę. Czy obligacje są zatem dobre do pierwszych inwestycji? Jak najbardziej tak. Kupując obligacje skarbowe i trzymając je do terminu wykupu teoretycznie nie ponosisz ryzyka. Cały problem polega jedynie na tym, aby dobrze zrozumieć instrument.
Z drugiej strony mamy te bardziej skomplikowane instrumenty, których według mnie powinniśmy kategorycznie wystrzegać się na początku swoich inwestycji. Pamiętaj proszę, że jest to moja subiektywna opinia i to, że znasz kogoś, kto zarobił w ten sposób już od pierwszych transakcji, albo nawet udało się Tobie tego dokonać, to nie oznacza, że był to rozsądny ruch. Jestem zdania, że będąc początkującym inwestorem nie masz pełnej świadomości ryzyka, jakie ponosisz. Bardzo łatwo jest więc zacząć spekulować nie rozumiejąc, dlaczego cena instrumentu kształtuje się tak a nie inaczej, co zamieni się w grę a nie w świadome i rozważne inwestycje. Takimi instrumentami są wszelkie instrumenty pochodne. Te najbardziej dostępne dla detalicznych inwestorów to kontrakty Futures, Opcje i najbardziej popularne CFD. O ile wszystkie z tych instrumentów pozwalają nam na inwestycje w m.in. surowce lub waluty, tak należy pamiętać, że ewentualne straty na tych instrumentach mogą przewyższyć zainwestowane środki. Jest dużo niuansów, które sprawiają, że inwestycje w te instrumenty wymagają szerokiej wiedzy o ich budowie, tak aby nie ponosić dodatkowego ryzyka oraz strat, na jakie nie jesteśmy gotowi. Przede wszystkim kontrakty Futures i CFD są oparte o dźwignię finansową polegającą na tym, że dysponując niewielkim depozytem możemy zainwestować tak, jakbyśmy operowali znacznie większą kwotą. O ile transakcje na kontraktach Futures są zawierane na prawdziwych giełdach, tak transakcje na kontraktach CFD są transakcją klienta z brokerem. Zgodnie z badaniami instytucji nadzorujących na kontraktach CFD traci ok. 80% inwestorów. Myślę, że już sam ten fakt sprawia, że powinieneś wykluczyć te instrumenty z listy pierwszych inwestycji.
Zwróć uwagę proszę, że powyższe przedstawienie instrumentów jest bardzo ogólne i dość krótkie, więc zachęcam cię do poszerzania wiedzy, np. w literaturze fachowej lub publikacjach wymienionych w artykule pt. ‘Książki jako pomoc w budowaniu świadomości inwestycyjnej’.
Ok, wiemy już jakie mamy instrumenty, jednak pojawia się pytanie w co zainwestować i dlaczego? Strategią, która będzie miała bardziej charakter edukacyjny, ale może przynieść pewnego rodzaju korzyści, jest sytuacja, w której podzielisz swoje środki i zainwestujesz w każdy typ instrumentów. W ten sposób odkryjesz techniczny aspekt inwestowania, a także poniekąd zmusisz się do aktywnego obserwowania sytuacji na rynkach. Z całą pewnością na początku nie szalałbym z kwotami. W takich sytuacjach idealnie sprawdza się powiedzenie „inwestuj tylko tyle, ile jesteś w stanie stracić”. Dalsza edukacja pozwoli Ci zweryfikować, jaki podział środków pomiędzy różnymi instrumentami będzie dla Ciebie właściwy ze względu na Twoje cele inwestycyjne, akceptowane przez Ciebie ryzyko oraz horyzont inwestycji. Podstawowym arsenałem każdego inwestora jest odpowiednia analiza. Interesując się tematem inwestycji giełdowych, mogłeś już słyszeć o analizie fundamentalnej i technicznej. Jest to bardzo obszerny aspekt, będący tematem wielu książek i dyskusji, dlatego w tym artykule nie będę go zbytnio rozwijał, jednak zdecydowanie zachęcam cię do zgłębienia tego tematu. Analiza fundamentalna dotyczy weryfikacji kondycji gospodarki, a także sytuacji ekonomicznej i finansowej konkretnych spółek. Zakłada ona przede wszystkim, że im lepsza sytuacja finansowa spółki, tym jest ona bardziej atrakcyjna dla inwestora, co przekłada się na wycenę akcji. Dokonując analizy fundamentalnej powinieneś poznać podstawowe wskaźniki, np. P/E (cena do zysku) czy ROE (zwrot z kapitału własnego), analizując sprawozdania finansowe spółek i porównując je ze sobą. Wspomniałem również o analizie technicznej, która jest z pewnością bardziej kontrowersyjna, a nad jej skutecznością można znaleźć wiele rozważań. Polega ona na analizie wstecznej zachowania się cen na podstawie wykresu. Bazuje ona na założeniu, że pewne wzorce, które miały miejsce w przeszłości będą się też powtarzać w przyszłości. Jako że zapewne nie masz doświadczenia w przeprowadzaniu żadnych z tych analiz, to najlepszym pomysłem jest inwestycja w spółki lub sektor, który dobrze znasz lub liderów w swojej dziedzinie. Często takie inwestycje potrafią być bardzo udane i są zalecane nawet tym już bardziej doświadczonym. Dlaczego? Jeżeli znasz dobrze spółkę lub dany sektor na przykład dlatego, że w nim pracujesz, wówczas zauważasz pewne zależności i znasz funkcjonowanie tych przedsiębiorstw znacznie lepiej niż ktoś, kto analizuje samo sprawozdanie albo wykres przed ekranem swojego komputera. Jeżeli przewidujesz rozwój całego sektora albo gospodarki jakiegoś kraju, lub np. chcesz zmniejszyć ryzyko związane z inwestycją w jedną spółkę możesz wybrać odpowiedni ETF. Jeżeli jednak zdecydowanie nie chcesz na tym etapie zagłębiać się w analizy, a jedyne co chcesz, to po prostu ulokować swój kapitał bez zgłębiania się zbytnio w techniczne aspekty, to trafnym pomysłem może okazać się inwestycja w jednostki uczestnictwa funduszy. Pamiętaj jedynie o dokładnym zapoznaniu się z profilem i strategią funduszu.
No dobrze, to wiemy już, jakie instrumenty mogą posłużyć Ci do zainwestowania swoich pieniędzy oraz czym się kierować w podejmowaniu decyzji. Pytanie – jak to zrobić? W dużym skrócie – założyć rachunek maklerski i po prostu kupić. Z pomocą przychodzi tutaj WealthSeed, gdzie całkowicie zdalnie i szybko otworzysz swój rachunek. Dodatkowo oferujemy bardzo szeroki zakres akcji zagranicznych spółek z największych światowych giełd oraz najszerszą ofertę ETFów w Polsce. Na platformie znajdziesz również wspomniane fundusze inwestycyjne w usłudze Marketu funduszy. Jeżeli już masz otwarty rachunek i go zasiliłeś, wówczas dalsza ścieżka zależy od tego w co planujesz zainwestować. Proces zakupu akcji i ETF będzie wyglądać tak samo. To znaczy, że powinieneś złożyć zlecenie zakupu, określając ilość instrumentów, które chcesz kupić oraz cenę (limit), po której chciałbyś nabyć akcje. Określenie limitu ceny oznacza, że Twoje zlecenie zostanie zrealizowane dopiero wtedy, kiedy znajdzie się sprzedający, który będzie chciał zbyć swoje instrumenty po wskazanej przez Ciebie cenie. Alternatywnym typem zlecenia jest zlecenie rynkowe (tzw. Market lub Po Każdej Cenie ‘PKC’), które, jak sama nazwa wskazuje, zrealizuje się po każdej cenie, po której znajdzie się sprzedający. Ten typ zleceń jest o tyle ryzykowny, że w przypadku mniejszej płynności Twoje zlecenia mogą zostać zrealizowane po znacznie wyższej cenie niż oczekiwałeś, dlatego należy się z nim obchodzić dość ostrożnie. Jeżeli chodzi natomiast o inwestycję w jednostki uczestnictwa, wówczas powinieneś wybrać fundusz, w który chcesz zainwestować oraz kwotę, jaką chcesz przeznaczyć. Pamiętaj, że takie zlecenie może realizować się kilka dni w zależności od częstotliwości dokonywania wyceny jednostek uczestnictwa przez fundusz.
Oprócz odpowiedniej edukacji i przygotowania merytorycznego kluczowym jest opracowanie planu. W swoim artykule ‘Jakie są najczęstsze błędy przy inwestowaniu w ETF’y?’ wymieniałem pytania, na jakie powinieneś być w stanie odpowiedzieć przed dokonaniem transakcji, żeby uznać swoją inwestycję za przemyślaną. Pomimo tego, że tamten artykuł dotyczy ETFów, to ten aspekt ma charakter uniwersalny. Adaptując go na potrzeby wszystkich instrumentów, powinno to wyglądać następująco:
Nie łudź się, że będziesz trafiać w dołki i szczyty. Nie jest możliwe precyzyjne przewidzenie punktu, w którym rynek zdecyduje się zawrócić. Powinieneś jednak zastanowić się, czy na pewno moment, w którym chcesz dokonać transakcji jest odpowiedni. Duże wzrosty na danym walorze statystycznie zwiększają możliwość spadku wartości w przyszłości i odwrotnie. Podzielenie kapitału na części i inwestowanie równych kwot w stałych odstępach czasu również może okazać się dobrą strategią uśrednienia ceny, a tym samym minimalizacją ryzyka zakupu na górce.
Pamiętaj, że ‘nie od razu Rzym zbudowano’ oraz to, że nie istnieje coś takiego jak „Złoty Graal” inwestycji. Każda skuteczna strategia jest dobra, a to jaką wybierzesz lub powinieneś wybrać jest sprawą bardzo indywidualną zależną od Twoich celów i tzw. apetytu na ryzyko. Ilość aspektów oraz wiedzy do przyswojenia może być czasem przytłaczająca i powodować szum informacyjny, natomiast z czasem wszystko zacznie się układać w całość. Odpowiadając jednym zdaniem na pytanie „co powinienem zrobić chcąc zacząć inwestować?” powiedziałbym: ucz się i po prostu zacznij inwestować!
Zdobądź dostęp do bezpłatnej wiedzy i poznaj sposoby na zbudowanie strategii inwestycyjnej od podstaw.
Pobierz za darmo e-booka „Inwestowanie dla początkujących”.
Podaj adres e-mail, na który otrzymasz Przewodnik “Inwestowanie dla początkujących” oraz regularnie dużo ciekawych materiałów dotyczących inwestowania.
Co 1-2 tygodnie nowe, przystępne treści, które poszerzą Twoje horyzonty inwestycyjne. Całkowicie za darmo!
Inwestuj w 550+ ETF-ów za darmo odnosi się do całkowitego kosztu realizacji zlecenia o wartości powyżej 750 EUR dla klienta po uwzględnieniu 1) premii wypłacanych klientowi przez partnerów WealthSeed oraz 2) opłat należnych WealthSeed. Opłata za przechowywanie zagranicznych papierów wartościowych pobierana od wartości papierów wartościowych klienta, nie ma zastosowania przy wartości aktywów do 100 000 EUR na koniec kwartału.
to jeden z rodzaju obligacji emitowanych przez rząd Stanów Zjednoczonych.
Tego rodzaju obligacje mogą być emitowane z różnymi terminami wygaśnięcia a ich cena nominalna jest indeksowana poziomem inflacji, tym samym TIPSy zabezpieczają przed spadkiem realnej wartości pieniądza.
Poprzez automatyczne podnoszenie ich ceny nominalnej o poziom wzrostu inflacji mamy pewność, że otrzymamy nie mniej niż zainwestowaną kwotę powiększoną o wzrost inflacji w okresie naszej inwestycji.
to spółki lub fundusze, których modelem biznesowym jest wynajem nieruchomości . REIT-y mogą być publicznie notowane na giełdzie. Inwestując w REIT, jak inwestor posiadamy pośrednio udziały w nieruchomościach będących własnością spółki.
(o wysokiej rentowności, zwane również obligacjami śmieciowymi)
to obligacje, które przynoszą wyższe oprocentowanie, ponieważ mają niższe ratingi kredytowe niż obligacje o ratingu inwestycyjnym. Obligacje tego typu są bardziej podatne na niewypłacalność, więc muszą płacić wyższą stopę zwrotu niż obligacje o ratingu inwestycyjnym, aby zrekompensować inwestorom potencjalne ryzyko.
Inwestuj w światowe akcje**
za darmo odnosi się do całkowitego kosztu realizacji zlecenia o wartości powyżej 750 EUR dla klienta po uwzględnieniu 1) premii wypłacanych klientowi przez partnerów WealthSeed oraz 2) opłat należnych WealthSeed.
Opłata za przechowywanie zagranicznych papierów wartościowych pobierana od wartości papierów wartościowych klienta, nie ma zastosowania przy wartości aktywów do 100 000 EUR na koniec kwartału.